Kategorie
Opowiadanie "Zdrada"
2007-09-16 16:51:42 | Opowiadanie przeczytano: 93374 razy
Czytaj ile tylko chcesz! Przeczytałe¶ już 1.
Od bardzo dlugiego czasu razem z mezem czesto fantazjowalismy o seksie grupowym. Przewaznie byl to uklad my i jakis facet. Wiem, ze on mial kiedys jakas kobiete na boku. Spotykali sie pol roku. Umawial sie z nia oraz wspolnie poszukiwali jakis kobiet, facetow i par do imprezowania. Pozniej ze szczegolami mi o tym wszystkim opowiadal. Ja osobiscie nie mialam odwagi sprobowac a przy jego opowiesciach przezylam nie jeden olbrzymi orgazm. Nie zywilam urazu. Wrecz przeciwnie! W miare gdy te jego zabawy na boku sie rozwijaly, ja chcialam ciagle wiecej i wiecej! W koncu postanowilam i ja sprobowac. Wiedzialam, ze mi na to pozwoli gdyz o tym takze wiele razy rozmawialismy. W najblizszy weekend mialam wyjechac do Warszawy. Musialam zalatwic kilka spraw. Postanowilam wiec wczesniej poszukac jakis ogloszen i jedno z nich mnie szczegolnie zainteresowalo. Bylo napisane przez kolegow, ktorzy szukaja kobiety aby ja porzadnie zerznac! Pomyslalam - jak sie rzucac to na glebokie wody i nawiazalam z nimi korespondencje. Niestety nie mieli fotek. Ja im swoich rowniez nie wysylalam. Bylam pelna obaw bo wiecie jakich ludzi sie spotyka przez siec... Raczej na konkrety i gorne polki nie ma co liczyc ale coz.. w koncu to ma byc jednorazowa przygoda. Tak wiec wyruszylam w podroz. Caly czas bylam bardzo podekscytowana. Myslalam kto to bedzie, jak wygladaja, kim sa, co porabiaja... W koncu dopadla mnie taka nerwowka, ze musialam udac sie do kawiarni cos przekosic i napic sie. Po przyjezdzie udalam sie w wyznaczone miejsce w znanym parku ale nie bylo tam nikogo. Zaczely dopadac mnie mysli takie jak: zostalam wystawiona, ktos teraz patrzy i smieje sie itp... W koncu umowic sie na sex to troszke krepujace! Ale za chwile pojawilo sie dwoch... chlopcow. Popatrzyli na mnie i podeszli niesmialo.
- Ty jestes Ania?
Rozesmialam się
- tak
- Bardzo nam sie podobasz i mamy wolna chate...
Troszke mnie zaskoczyla ich smialosc. Cala sytuacja mnie rozbawila i pomyslalam, ze skoro juz tutaj jestem, to zobaczymy... Nie byli cudami ale dalo sie zniesc:) tak wiec poszlismy do nich. Mieszkali w bloku, na pietrze. W czasie drogi nie bylo za bardzo o czym rozmawiac. Chyba zbyt duza roznica wieku. Kiedy weszlismy do domu, ktoregos z nich okazalo sie, ze rzeczywiscie maja wolna chate. Rodzice gdzies tam wyjechali a oni postanowili sie zabawic. W koncu wyciagneli wino i zaczelismy rozmowe. Usiedlismy - ja na kanapie a oni na fotelach na przeciwko mnie i tak popijajac rozmowa schodzila na coraz smielsze tematy. W koncu jeden z nich wyciagnal jakas zboczona gazete i zaczelismy ja przegladac. Nawet nie zorientowalam sie kiedy zaczeli mnie obmacywac. Wtedy tez z dzika namietnoscia rzucilam sie na pierwszego lepszego, dosiadlam go i zaczelismy sie piescic. Szybko pozbylismy sie ciuchow i wkrotce poczulam jednego z nich w sobie. Troszke na nim pojezdzilam i wtedy drugi nagle powiedzial:
- a moze tak chcialabys na dwa baty?
Zgodzilam sie i za chwile poczulam drugiego z nich w swojej dupci. Poczatkowo mnie strasznie bolalo, ejku, myslalam nawet, ze mnie zaraz rozerwia! Ale wkrotce przestalo bolec i zaczelo byc cudownie. Ujezdzana przez dwuch mlodziencow szybko zaczelam zblizac sie do orgazmu i nawet nie wiem kiedy odplynelam. Tak wszyscy sie pieprzylismy przez jakies 30 minut w kilku riznych pozycjach.
Przezylam kolejny orgazm i wtedy chlopcy nie wytrzymali i zresznie wyjeli swoje mlode penisy z pupci i cipki bez pytania i spuscilli sie na moja twarz i piersi.
Popatrzylismy po sobie, spelnieni i zaspokojeni. Ja pierwsza poszlam wziac prysznic i wyszlam zalatwiac swoje sprawy - przeciez po to tutaj przyjechalam!
Wkrotce opowiem o tym swojemu mezowi - może nastepnym razem przyjedziemy razem :)